środa, 10 czerwca 2009

Woreczki

Kupiłam jakiś czas temu zasłonkę w second handzie. Była jedna, za krótka na moje okno i w dodatku z białą plamką, chyba z farby, na samym dole. Kosztowała ok. 3zł.
Od razu spodobał mi się jej kolor - szaro-białe paseczki i pomyślałam, że grzechem byłoby jej nie kupić. Kupiłam, jakiś czas przeleżała w szafie i w końcu udało mi się namówić Mamę (ja niestety szyć na maszynie nie umiem), aby uszyła mi z niej woreczki. Materiału wystarczyło na cztery woreczki...

dwa nieco mniejsze...


oraz dwa troszkę większe...

Każdy z nich ma przyszytą koronkę w trochę innym miejscu więc się nie pomylą.

Wszystkie woreczki służyć mi będą w łazience. Dwa większe do sortowanie bielizny przed praniem (w jednym jasne w drugim ciemne ubrania) a dwa mniejsze do przechowywania piżamy oraz do przechowywania suszarki do włosów.